poniedziałek, 16 maja 2011

Antanas Jasenka - An Artist and a Plane



    Antanas Jasenka to czołowy litewski kompozytor muzyki awangardowej. Zaczynał swoje nowatorskie eksperymenty w latach 90-tych w dość tradycyjny dla tego rodzaju poszukiwań sposób. Były to bardzo dokładne konstrukcje na taśmę. Szukał różnych dźwięków, nagrywał je, ciął i składał na nowo. Tak powstały jego pierwsze kolaże. Wystarczały mu: taśma, nożyczki i pomysł. Inspiracje czerpał ze wschodniego myślenia i orientalnej ideologii, które łączył z praktycznym podejściem zachodu. W momencie, gdy nadeszła era komputerów, miksuje muzykę elektroniczną z akustyczną. Właściwie to komputer zastąpił mu nożyczki, a Antanas dalej poszukuje brzmień i dźwięków niezwykłych. Płyta "An Artist and a Plane" jest takim właśnie projektem. Ilość użytych tu jest form dźwiękowych jest faktycznie oszałamiająca. Artysta twierdzi, że jego muzyka jest bardziej niż kiedyś spontaniczna. Możliwe. W jednym z wywiadów Jasenka opowiada, że taka metoda (taśma, nożyczki i pomysł) dala mu swobodę myślenia i komponowania. Dzięki niej odszedł od ścisłych konstrukcji systemów, zaczął improwizować, eksperymentować z materią a forma jego utworów stała się otwarta. Rzeczywiście, nie boi się łączyć dźwięków wydobywanych przez człowieka z odgłosami maszyn, czy otoczenia. A efekty takiego miksowania mogą dostarczyć świeżych wrażeń dla ucha. Tworzenie nowych pejzaży dźwiękowych, zgłębianie nieskończonych przestrzeni, przynosi muzykę nie lekką w odbiorze, za to dość zróżnicowaną. Okładki i fotografie z wkładki zwracają uwagę swoją surową formą. Czarno-białe zdjęcia, pojedyncze punkty, wyrafinowany minimalizm rzecz by można. Słyszymy tu sugestywny kobiecy alert, niczym te z filmów SF zapowiadające zagładę bazy, głosy z taśmy nagrane w wspak, efekty słyszalne w środowisku naturalnym przefiltrowane w Jasence tylko znany sposób. W wyniku takich eksperymentów powstają też bardzo nieprzyjemne odgłosy. W pewnym momencie słuchając ostatniej, dwudziestominutowej kompozycji "Electronic Sutartines" miałem wrażenie ze ktoś wpadł na pomysł, aby zestawem dużych wiertarek uciszyć bawiących się za ścianą sąsiadów :). Różnych skojarzeń można się spodziewać po absolwencie Akademii Muzyki i Teatru. Jest on nauczycielem muzyki, uczestnikiem wielu koncertów i wspólnych z innymi poszukiwaczami projektów. Jasenka nie stoi w miejscu. Jego niespokojny duch skłania go do tworzenia fuzji muzyki, słowa i obrazu. Takie instalacje tworzy obecnie. Tego typu muzyka jest raczej elitarna i nigdy nie będzie w centrum zainteresowania szerokich mas odbiorców.
    Komu się spodobają fragmenty twórczości Jasenki dostępne w Internecie, może kupić płytę "An artist and a plane" u producenta, czyli w wytwórni "Electroshock".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz