wtorek, 21 lutego 2012

Mr_Smok - Bandy Sound




      Jedną z niewątpliwych zalet tej muzyki jest szczerość przekazu. Mr_Smok nagrywając poszczególne utwory z płyty "Bandy Sound" nie myślał wcale tego upubliczniać. Grał dla siebie samego, ciesząc się tym co udało mu się stworzyć. Sam Adam mówi o swojej muzyce że jest koślawa, ale z duszą. Słuchając poszczególnych fragmentów można mieć rozmaite odczucia. 80 procent muzyki to różne brzmienia wyciskane z syntezatora Nord Modular G2. Autor opanował pewnie dużą część jego tajników, bo w tych kompozycjach aż skrzy się od różnych pomysłów. Praca w transie od rana do wieczora umożliwiła zapisanie i utrwalenie autorskiej weny i pasji.  Kapitalny jest np. utwór "Saved". Gdy zapytałem Adama o jego historię, okazało się że "Ocalony" jest owocem gorączkowej troski o ponowne zapisanie świeżo utrwalonego i... skasowanego pliku z muzyką. Dwie godziny poświęcone na kolejną rejestrację pomysłu opłaciły się aż nadto. Sam chciałbym nagrać kiedyś taki ciepły utwór z wplątaną w niego gitarą. "Odwracam się plecami do cywilizacji i widzę świat który będzie jak ludzie znikną. Prędzej czy później  - chyba ze wrócą do raju ;)". Te egzystencjalne rozważania Smoka pasują do jego zakręconej muzyki. "Balance Dear" - czyli umiłowanie równowagi może być wyrazem jego tęsknoty do czasów gdy ludzie nauczą się współżyć z otaczającą ich naturą. W utworze "Seals" czasami ktoś się przekornie śmieje, czy to jest wyrazem zdystansowania do przejawów ludzkiej bezmyślności? Nie wiem. Tej muzyki lepiej się słucha niż o niej pisze. Mam nadzieję że Mr.Smok wkrótce wyda dwupłytowy album CD z tymi i dodatkowymi utworami jakie spłodził. A tymczasem szukajcie ich na Jamendo.
http://smok.mp3.wp.pl/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz