Alan Silvestri jest znanym i cenionym autorem wielu, blisko 80. filmowych soundtracków. Najwięcej inwencji i pomysłowości wykazał tworząc ścieżkę dźwiękową do filmu "Predator". Ten widowiskowy obraz z 1987r o zmaganiach komandosów z Obcym, kręcony w meksykańskiej dżungli, szybko zyskał status kultowego. Jest to zasługą nie tylko charyzmatycznego odtwórcy głównej roli Arnolda Schwarzeneggera, czy też ciekawego scenariusza, ale i sugestywnej, dopasowanej do scenerii muzyki amerykańskiego kompozytora. Wśród sporej orkiestry znalazło się miejsce dla ośmiu perkusistów oraz pięciu muzyków grających na syntezatorach: Douglasa Fischera, Ralpha Griersona, Randy Kerbera, Randy Waldmana, Richarda Marvina. W połączeniu z klasyczną orkiestrą ich gra dała ciekawy efekt końcowy: stworzenie klimatu zagrożenia, prawie namacalnej obecności czającego się potwora. Wykorzystanie do tego celu efektów akustycznych kojarzących się z gęstą i nieprzyjazną przyrodą zasługuje na najwyższe uznanie. Alan dopracował do perfekcji motywy słyszalne śladowo w innych swoich filmach: wojskowe werble i pozostałe akcesoria perkusyjne na których muzycy grają z rozmachem a jednocześnie w sposób bardzo zdyscyplinowany. Znakomicie podkreśla to determinację bohaterów widzianych na ekranie, ich wolę zwycięstwa i chęć przetrwania. Pozostałe instrumenty, szczególnie głośny fortepian i sekcja dęta, idealnie grają w kluczowych scenach filmu.
Rzadko zdarza się usłyszeć tak zwartą i dopracowaną ścieżkę dźwiękową. Potwierdzeniem tego jest kilka wydań nieoficjalnych z tą muzyką, które funkcjonują wśród fanów obok późnego, oficjalnego wydania Varese Sarabande z 2003r.
Rzadko zdarza się usłyszeć tak zwartą i dopracowaną ścieżkę dźwiękową. Potwierdzeniem tego jest kilka wydań nieoficjalnych z tą muzyką, które funkcjonują wśród fanów obok późnego, oficjalnego wydania Varese Sarabande z 2003r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz