English version below
Brytyjski muzyk Steve Dinsdale od ponad 30 lat działa na muzycznej scenie. Najbardziej znany jest z formacji RMI - zespołu o dość dziwnej nazwie Radio Massacre International. Pod tym szyldem wydano sporo muzyki, zazwyczaj na nośniku CD-ROM i bardzo często są to koncerty. Improwizacje na żywo wydają się być ulubionym zajęciem członków zespołu. Przyznaję że dobrze się słucha dyskografii RMI i grupa ma wielu zagorzałych fanów. Co jakiś czas Steve Dinsdale wydaje solowy projekt i właśnie jestem po przesłuchaniu płyty Light and Dark z roku 2018. Tytuł może wydawać się bezpretensjonalny ale zawartość czyli sześć krótkich utworów (EP) jest dość wyrafinowana. Bardzo różnorodne formy słychać już w pierwszym utworze - elektryczne gitary, melotron, efekty taśmy (Dark Time), ambitne eksperymenty (Dark Chambers), ale też przystępne melodie (First Light). To piękny utwór, chwytający za serce. Steve lubi używać tradycyjnej perkusji jak i dźwięków fortepianu. Muzyka pełna jest pomysłów. Autor z wyczuciem stylu miesza dźwięki we właściwych proporcjach. Dzięki temu słuchacz otrzymuje interesujące i wartościowe muzyczne treści. Ostatni utwór pod tytułem 'Ibiza' - jest lekki i rześki jak chłodny wiatr w upalny dzień, to doskonałe podsumowanie krótkiej całości. Niesamowite.. Jak on to robi? Wielki szacunek dla artysty.
British musician Steve Dinsdale has been active in the music scene for over 30 years. He is best known from the RMI formation - a band with a rather strange name Radio Massacre International. A lot of music has been released under this banner, usually on CD-ROM, and very often these are concerts. Live improvisations seem to be a favorite activity of the band members. I admit that the RMI discography is good to listen to and the group has a lot of die-hard fans. Every now and then Steve Dinsdale releases a solo project and I'm just after listening to the 2018 album Light and Dark. The title may seem unpretentious but the content of six short tracks (EP) is quite refined. You can hear a variety of forms already in the first track - electric guitars, melotron, tape effects (Dark Time), ambitious experiments (Dark Chambers), but also accessible melodies (First Light). It is a beautiful piece, touching the heart. Steve enjoys using traditional drums as well as piano sounds. Music is full of ideas. The author mixes sounds in the right proportions with a sense of style. As a result, the listener receives interesting and valuable musical content. The last track, entitled 'Ibiza' - is light and crisp like a cool wind on a hot day, it is a perfect summary of a short whole. Amazing .. How does he do it? Great respect for the artist.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz