„Cztery Pory Roku”
Antonio Vivaldiego po raz pierwszy ukazały się drukiem w 1725 r. Od tej pory
dzieło włoskiego kompozytora było źródłem pozytywnych przeżyć dla rzesz
melomanów. Oprócz klasycznych wykonań tej muzyki, podejmowano próby
transkrypcji "4 Pór" na klawesyn, czy gitarę i orkiestrę symfoniczną.
Ten bardzo znany cykl koncertów skrzypcowych stał się też swobodną inspiracją
dla duetu Elżbiety i Andrzeja „Andymiana” Mierzyńskich z Olsztyna. Na podwójnym
albumie artystów, zatytułowanym "Podróże przez... Cztery Pory Roku" i
wydanym w styczniu 2018 r., posłuchać można fragmentów oryginalnej muzyki
Vivaldiego w postaci krótkich sampli, które rozpoczynają każdą z czterech suit,
jednak główną zawartością kompaktów są osobiste refleksje autorów - zazwyczaj
sielankowe klimaty w harmonijnej, syntezatorowej oprawie. Instrumenty
klawiszowe Andymiana doskonale współgrają z wokalizami Elżbiety. Wprawne ucho
wyłapie wiele niuansów drugiego planu, na przykład ciekawie brzmią subtelne
podkłady perkusyjne. To muzyka koncepcyjna, która niektórym słuchaczom
przypadnie do gustu przy drugim, trzecim przesłuchaniu. Istotną rolę stanowią
też teksty Elżbiety Mierzyńskiej, wydrukowane na osobnej książeczce. Można
znaleźć tam zarówno nowe wyrazy wymyślone przez rozpaloną poetycką wyobraźnię,
jak i refleksje nad wyraz aktualne i przyziemne ("...kruche ciastka z
GMO"). Jak zawsze, dwunasta i trzynasta
płyta w dorobku sygnowanym logo "Andymian", jest nienagannie
nagrana technicznie. Jej okładki wypełnia malarstwo Miry Smerek-Bieleckiej.
Cały materiał z wizualizacjami w technice fulldrome miał swoją premierę w
postaci koncertów pod kopułą Olszyńskiego Planetarium.